15 stycznia 2016

Kurczak w estragonie

To jedno z bardziej ulubionych dań mojej rodziny. Robię je regularnie od kilku lat. Zawsze wychodzi i wszystkim smakuje. Szczególnie miłośnikom drobiu pod różnymi postaciami. Bardzo lubią je też dzieci. Estragon ma dość charakterystyczny aromat i zapewne ma wielu przeciwników, ale z kurczakiem tworzy duet idealny. Naprawdę warto spróbować!
 


3 porcje
 
1 pierś z kurczaka (podwójna)
garść szpinaku
200 -300 ml śmietany do sosów *
3 ząbki czosnku
oliwa lub olej do smażenia
suszony estragon 1 łyżka
szczypta lub dwie kurkumy (opcjonalnie)**
sól i pieprz
 
Do podania
makaron (najlepiej sprawdzają się krótkie formy takie jak np casarecce, które dobrze wiążą sos)
parmezan (opcjonalnie)

* Kilka słów wyjaśnienia odnośnie śmietany. Otóż ilość procentów tłuszczu zależy od naszych preferencji. Robiłam to danie wielokrotnie używając śmietany o zawartości tłuszczu począwszy od 12%, a skończywszy na śmietance do ciast z 30 % w zależności, którą akurat miałam w lodówce. Zawsze się udawało, choć smak będzie się nieco różnił, bo tłuszcz jest jego nośnikiem.  Jeśli wolimy, aby było bardziej lekko użyjmy śmietany 12-18%. Jeśli bardziej smacznie, to zwiększmy procenty. Unikniemy też wtedy ryzyka zważenia się sosu.
 
** Nie jest to konieczny dodatek. Nie podnosi walorów smakowych akurat w tym daniu, bo dodany jest w małej ilości .  Ale kurkuma spowoduje, że  sos będzie miał piękny żółtawy kolor, a nie będzie zwykłym śmietanowy sosem. Poza tym kurkuma ma właściwości prozdrowotne i głównie z tego powodu warto wprowadzić ją do swojego codziennego menu.
 
Pierś kurczaka kroimy na małe kawałki i obsmażamy na rozgrzanym oleju/oliwie na dość silnym ogniu . Jeśli smażymy większą ilość to zróbmy to partiami, bo kurczak powinien się ładnie zrumienić , a nie "uparować".
 Gdy podczas smażenia kurczak zacznie zmieniać kolor doprawiamy go solą i pieprzem. W momencie jak będzie już mocno zrumieniony dodajemy kurkumę, zgnieciony czosnek i estragon. Dokładnie mieszamy. Ważne, aby czosnku i estragonu nie dodać za wcześnie, bo się przypala i spowodują, że danie będzie gorzkie. Gdy czosnek zacznie wydzielać zapach pod wpływem ciepła, zdejmujemy patelnie z ognia i dodajemy śmietanę oraz trochę wody, aby łatwiej było całość wymieszać. Stawiamy patelnię ponownie na ogień, ale już na mały ogień i  dusimy kilka minut, aż sos się nieco zredukuje i będzie miał kremową konsystencję. Sprawdzamy jeszcze raz czy nie trzeba dania doprawić. Na pół minuty   przed końcem duszenia wrzucamy szpinak. I gotowe. Podaję danie zazwyczaj z makaronem i posypane parmezanem. Smacznego!

Jeśli spodobał Ci się ten przepis będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz na blogu lub polubisz stronę Simple Dish na Facebooku

1 komentarz: